O: Moze kupimy sobie dzisiaj wafle?
Ja: Jak chcesz to mozemy. A skad ci te wafle przyszly do glowy?
O: Bo jest tak goraco, a jak mielibysmy wafle to moglibysmy sie waflowac i byloby nam przyjemniej.
Taka sobie leniwa niedziela spedzona w ogromnym parku dla dzieci. Baseniki, swietnie przygotowane miejsca do zabawy woda, zoo, ogrod botaniczny, masa karuzel, kolejek, hustawek i wszystkich mozliwych atrakcji.
Przekaski, poczwarki jedwabnikow, wedzone osmiornice (zwane tez "road kill", wygladaja jakby zostaly rozjechane) i malutkie, blizej nie zidentyfikowane muszelki do wysysania.
No comments:
Post a Comment