To jegomosc z poprzedniego zdjecia. Tutaj od spodu w trakcie wykonywania blizej nie zdefiniowanych czynnosci fizjologicznych. A bylo tego duzo :)
A na zwienczenie dnia poszlismy do parku zeby Oskar pozbyl sie resztek energi. Milla spokojnie lezala w cieniu i czytala ksiazke.
No comments:
Post a Comment