Tuesday 24 April 2012

Tioman - paradise lost





Moze Tioman i reszta Malezji dobrze wychodza na zdjeciach, ale w rzeczywistosci to wcale nie jest raj na ziemi. Brud jest niesamowity i wszechobecny, czarna warstewka na wszystkim od siedzen w taksowce czy autobusie do talerzy i lyzek nawet w tych lepszych restauracjach. O ustepach juz nie wspomne, bo to traumatyczne wspomnienia ;)

A Tioman.. kiedys moze bylo rajem na Ziemi, ale to juz bylo chwile temu. Teraz kroluje tu zaplesnialy beton i walace sie dachy z blachy falistej. Rafa jest zniczona, ryb jest w morzu duzo, ale smieci jeszcze wiecej. Te bezludne plaze obrysowane palmami wgladaja slicznie na zdjeciach, ale piasek poplamiony jest ropa i przykryty olbrzymia iloscia butelek. No i jedzenie... ryby sa tylko sprowadzane, bo tu nie wolno lowic z racji ze wody dookola Tioman sa parkiem naturalnym. Wiec je sie tu ryz, makaron i kurczaki. Warzywa i owoce prawie nie istnieja.

No comments:

Post a Comment