Od razu widac ze to inny kraj. Ludzie okazuja uczucia! Widac po nich jak sa zdziwieni, ciesza sie.. I chyba rzadziej widuja bialasow niz japonczycy.
Takie miny mieli Koreanczycy po naszym odejsciu.
A tak my oddychalismy z ulga jak oni znikneli.
W hotelu na powitanie Oskar dostal slodkie ciasteczka o smaku... ryb.
Tu niedaleko mieszkamy.
Jakies jedzenie. Balismy sie. Mialo nozki.
Dzsiaj leniuchowalismy na plazy.
Wybrzeze ma dziwne ksztalty.
Przyjemnie jest po pracy zciagnac buty i pospacerowac sobie boso po piasku...
No comments:
Post a Comment