Zaparoszono nas na wesele. Szkoda ze malo rozumielismy z tego co sie dzialo. Muzyka byla sliczna, tradycyjne bebny (chyba wiecej niz 20 ich bylo).
Mala wzbudzala przynajmniej tyle zainteresowania co panna mloda
Taki mielismy widok z pokoju.
Chlopcy robia zakupy. Na targu mozna bylo kupic banany, kokosy albo ryby.
No comments:
Post a Comment