Dobre elfy kupily i przyslaly nam bilety na pociagi na 3 tygodnie! Dzisiaj wieczorem, a wlasciwie jutro rano o 00:34 kasujemy je i jedziemy do Tokyo zeby zobaczyc jak wygladaja dwa mieszkania ktore sa ewentualnymi kandydatami dla nas na nastepny miesiac.
Zostaniemy tam tylko przez dzien, a wieczorem jedziemy do Takamtsu na Shikoku i chyba zostaniemy na tamtej wyspie nastepnych kilka dni. Zdjec nie ma bo bateria w aparacie padla a nie mamy konwertera (tutaj jest 110V i zupelnie inne wtyczki).
A narazie wybieramy sie ogladac zamek szoguna, a potem ide z Oskarusiem moczyc sie w cieplym zrodelku.. Wieczorem, zanim pojedziemy, musimy jeszcze isc na ciastko z okazji ukonczenia przez Milusie 5mcy.
Labels
.
Abu Dhabi
Australia
Austria
Brunei
Bulgaria
Chiny
Filipiny
Francja
Grecja
Gualemala
Hong Kong
Indonezja
Irlandia
Islandia
Japonia
Kambodza
Korea Pd
Kosovo
Kostaryka
Kuala Lumpur
Kuba
Laos
Macedonia
Malezja
Meksyk
Mongolia
Myanmar
Nepal
Nowa Zelandia
Polska
Qatar
Rosja
Singapur
Slowacja
Sri Lanka
Szwajcaria
Szwecja
Tajlandia
Turcja
Tybet
USA
Wietnam
Wlochy
Sunday, 25 April 2010
Saturday, 24 April 2010
Kyoto - zwiedzamy!!!
Dzisiaj nie lalo, wiec w koncu moglisly naprawde zwiedzac. Przeszlismy na nogach cale miasto - mieszkamy kolo swiatyni Daitokuji a doszlismy az do dzielnicy Gion.
Oskar dlugo dzielnie maszerowal, jak mu sie znudzilo to spal w wozku, a my wchodzilismy do swiatyn. W jednej nawet udalo nam sie zobaczyc nabozenstwo, szkoda ze nie mozna bylo tego nagrac bo dzwieki i zapachy byly zaskakujace.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIKBx3c7mSYDOX1A7X85ZeriO4nWCpE3-BnheHOTXH4C2Haw8HRYZD_SMRDhPDDVgLsN9I7kbuZFkbW9EPPx5AzPdhm90D0EljR3schSnNVSu5LyJM7ySzq3Q8i03C1_MzB6f4LAnlv0c/s400/IMG_5965.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuNddBYeLL_i4r0jeBzViN8VxOipe8NKstRIqa1A_zyHc7z3uBPm1FnHtWW5kOk2JqK6K71E75-fgkAk6o1Rvi4q_1wRMCzNCUFVRVpR1wqFGHdclAIE2ZN96rhX9Q9OHCnpd6kEK7Lv4/s400/IMG_5954.JPG)
Zatrzymywalismy sie nie tylko przy swiatowej klasy zabytkach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirx7qBNyVkKB0dnHMQuiaCyTkdo1DG2DF044yHnPjFPKuPDDB7fIN6xJIwRzM-kFWm9M1mmKPWk_t4yD5LGWJcrGzptTshxctl8G1XW1KhZNB7vmatup1IGAM9Zdrl7jk_U9yWeMKQH78/s400/IMG_5947.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrIQbXgJmeTX6ZGCaRm67SyzSwuSeLWzCrhWyzoChMz4WR3zvPZHApJN5tKNKfzPdjTJ1s6caecbJuaam4xWHZWrJeKctP4Cp3cxjzuVs95of29KEk3ANdGO4aK56c1pP3WHwXJ38H3Hc/s400/IMG_5945.JPG)
Japonczycy maja naprawde swira na punkcie kwitnacych wisni. Przy kazdym drzewie stoi gromadka i robi zdjecia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1I92Pjor1A23jQ4ZyBE3AfLV-0K3CFrARKofoRHOTqaWm86WYjgf8O16LewoGcS1mP7bVku0oeX6AAAQZpFjK-21y7dOjLJbmWlvwCqEg4Sv87PVNgumRDxE1EgzqB5oEqb7RG2KTvOE/s400/IMG_5929.JPG)
Na zwiedzanie potrzeba duzo energii.. Zastanawialismy sie nad czekolada, ale niekoniecznie o serowym smaku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOAqWhF_8NzzLpNMPqk-HY-fBC71feuPDZwcOedGYf08ghlHqS8eC6DYluSt5PI3l7skHNMIUT9uG968kPUNMSpIL84-0QQEyxmgEVoKammGjVHh3taBJM4sY37SCWUI3rXv1lwbuffjc/s400/IMG_5923.JPG)
Milusia coraz czesciej oglada swiat z nowej perspektywy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifG2irSRrl9a8i0CiTTo_m096KtnNja072TQSUZDXu4j0gUciijKvbYJ-EQwgqHCdnw-__pESkMbDGMZP8qI0WdjLiXtRjeqUWlaBsphpxcbHrPCxMXOJnG9NLiOOFIUb41cKCaQZ7FwI/s400/IMG_5922.JPG)
A potem byly juz klasztory i swiatynie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjErvjao3fEUXu406JzO7y5-djFtt8AWF2M8JFScQ5RvkRlmKUojSMwCjT0P05P5CdSMXEiNO0rGYnOd8DELUSEM03kr7TfXlkXeRe6FH3i-2rhnY8wCO3TPAoP3Gsv7QbO6JaMzcFgWXc/s400/IMG_5920.JPG)
.. i kimona.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDE8uPUrc2b4I8deXvjSlm4y0-geJyU3oj6nO3pYOzHFHr-JiEwCJPZmVzoUgdAod4ThMW-e9i5yuYbl35DwSsBfRG625UBfrTYrUnly2JzHo27A9XwZEpy3bNR4cjjVZLH1nLvotlagI/s400/IMG_5912.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTaK7KcKhEizWWEE6V6U8jX9F-CiXWTFqJW1E5VS0kk_fd-gnrm87nAtvcYu4ghUqyijcydUO38XIDinNye4IUNu9mvp_vw0OWUU_VlidZsMBfrGVcMa9l1UyZj2v8uXhL6G9JE7grurM/s400/IMG_5910.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz1wmJy9nCrW1vuwra8N6jR2oDW_PCgqZtQOnah7yIQQ0mX2f4ZZ_l5P4TWgPFmVq33kjBkIGEaviqVGan5NDezBzxXG1Ob9-mepOph3PWHosYTM214Y7BRLP3LGfWcYRggoEa-cx3Srs/s400/IMG_5968.JPG)
I nagroda na koniec - udalo nam sie zobaczyc geishe! Gion jest znany ze swoich salonow herbaty w ktorych pracuja "panie z bialymi szyjami" jak je nazwal Oskar. Podobno wiekszosc wychodzi do pracy miedzy 17 a 18, bylismy w odpowiednim czasie i zobaczylismy 2 geishe i jedna maiko (aspirantke).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR381lGu0MPr8_P8D6mxwG9KvXa_UB4JgKYFU9U5q2T7wFkhu2sEb1cR0TjZWf7MZ76qHPs0X0hGQMuXrW_Mj6Q0tnsd5lN1NMSuabVZ0pZqpfPqqhrnVtAkxTeS0aSvsoEeReFB0Mwqg/s400/IMG_5973.JPG)
Oskar dlugo dzielnie maszerowal, jak mu sie znudzilo to spal w wozku, a my wchodzilismy do swiatyn. W jednej nawet udalo nam sie zobaczyc nabozenstwo, szkoda ze nie mozna bylo tego nagrac bo dzwieki i zapachy byly zaskakujace.
Zatrzymywalismy sie nie tylko przy swiatowej klasy zabytkach.
Japonczycy maja naprawde swira na punkcie kwitnacych wisni. Przy kazdym drzewie stoi gromadka i robi zdjecia.
Na zwiedzanie potrzeba duzo energii.. Zastanawialismy sie nad czekolada, ale niekoniecznie o serowym smaku.
Milusia coraz czesciej oglada swiat z nowej perspektywy.
A potem byly juz klasztory i swiatynie.
.. i kimona.
I nagroda na koniec - udalo nam sie zobaczyc geishe! Gion jest znany ze swoich salonow herbaty w ktorych pracuja "panie z bialymi szyjami" jak je nazwal Oskar. Podobno wiekszosc wychodzi do pracy miedzy 17 a 18, bylismy w odpowiednim czasie i zobaczylismy 2 geishe i jedna maiko (aspirantke).
Wednesday, 21 April 2010
Kyoto
Jednak poszlismy ogladac swiatynie, lazilismy po deszczu przez 3 godziny. Na szczescie mamy parasole, ktore dostalismy w Osaka od jakiejs milej pani.
Bylismy w kompleksie Daitokuji, 24 swiatynie jedna obok drugiej. Przepiekne ogrody, bardzo rozne, niektore wygladaja jak lasy, w innych sa tylko mchy i kamienie, w jeszcze innych woda i kwiaty. W jednej swiatyni bylo pusto i wiec pomyslelismy ze wypuscimy Oskara zeby sobie pobiegal (przez caly czas siedzial grzeczniutko w nosidelku). Wszedzie pusto tam bylo, w czwartym pokoju byla polka, na polce jakas stara malowana wydmuszka... Uslyszelismy tylko "o! jajo bylo puste i sie jozbilo.."
Bylismy w kompleksie Daitokuji, 24 swiatynie jedna obok drugiej. Przepiekne ogrody, bardzo rozne, niektore wygladaja jak lasy, w innych sa tylko mchy i kamienie, w jeszcze innych woda i kwiaty. W jednej swiatyni bylo pusto i wiec pomyslelismy ze wypuscimy Oskara zeby sobie pobiegal (przez caly czas siedzial grzeczniutko w nosidelku). Wszedzie pusto tam bylo, w czwartym pokoju byla polka, na polce jakas stara malowana wydmuszka... Uslyszelismy tylko "o! jajo bylo puste i sie jozbilo.."
Kyoto
Przyjechalismt do Kyoto i mieszkamy w slicznym, starym, prawdziwie japonskim domu. Nie ma krzesel ani lozek, sa przesuwane papierowe drzwi, mini balkony do wysokosci kolan i futony do spania.
Wszystko tu sie rusza i trzesie, Oskar biega i rozwala, my biegamy za nim i skladamy. Leje od rana, wiec zamiast ogladac swiatynie tak jak bylo w planie idziemy najpierw na ciastko-kawe a potem moczyc dupska w tradycyjnej lazni japonskiej.
Wszystko tu sie rusza i trzesie, Oskar biega i rozwala, my biegamy za nim i skladamy. Leje od rana, wiec zamiast ogladac swiatynie tak jak bylo w planie idziemy najpierw na ciastko-kawe a potem moczyc dupska w tradycyjnej lazni japonskiej.
Subscribe to:
Posts (Atom)