Thursday 24 June 2010

Hachinohe

Miasteczko samo w sobie przeokropnie nudne, wiekszosc wybudowana w latach 70, jak zreszta reszta Japonii, teraz juz smutno wyglada. Ciekawa jest natomiast malenka wysepka niedaleko od miasta, Kabushima, rezerwat jakiegos dziwnego gatunku mew ze swiatynia na szczycie. Na szczescie padalo - parasole ochronily nas nie tylko przed deszczem.









No comments:

Post a Comment