Wednesday 30 June 2010

Swiatynia Bulguksa

Tym razem pojechalismy do swiatyni typowo turystycznej, z babciami ktore sprzedaja odpustowe zabawki i pamiatki, z broszurka po angielksku i kolorowym autobusem ktory dowozi ludzi.
Ale bylo ladnie. Sliczny park z wysokimi drzewami ktore dawaly duzo cienia - to wlasnie bylo nam dzisiaj potrzebne.







A to juz wczorajszy dzien, uciekl nam na kawie, placu zabaw i parku.
Najnowsze wyzwanie Milli to chodzenie wzdluz czego tylko da sie trzymac.


W Gyeongju, naszym miesteczku, jest ponad 30 wielkich kopcow, grobowcow dawnych kroli z dynastii Silla. W srodku maja zlozona konstrukcje, pokoje ze skarbami i sale z mumia, ale z zewnatrz to po prostu gorki.

Dziewczynek nie lubia tu za bardzo. Mezczyzn jest o 30% wiecej niz kobiet.

Oskar z kumplami.

No comments:

Post a Comment