Thursday 24 June 2010

Busan

Od razu widac ze to inny kraj. Ludzie okazuja uczucia! Widac po nich jak sa zdziwieni, ciesza sie.. I chyba rzadziej widuja bialasow niz japonczycy.


Takie miny mieli Koreanczycy po naszym odejsciu.

A tak my oddychalismy z ulga jak oni znikneli.

W hotelu na powitanie Oskar dostal slodkie ciasteczka o smaku... ryb.

Tu niedaleko mieszkamy.

Jakies jedzenie. Balismy sie. Mialo nozki.
Dzsiaj leniuchowalismy na plazy.

Wybrzeze ma dziwne ksztalty.

Przyjemnie jest po pracy zciagnac buty i pospacerowac sobie boso po piasku...


No comments:

Post a Comment