przygotowania do kolacji w restauracji
Poszlismy na spacer sami, Oskar i ja., do swiatyni. Nie spotkalismy zadnego turysty, za to wielu bardzo milych Tybetanczykow ktorzy pokazywali nam co i jak (szczegolnie Oskarowi podobalo sie palenie kory, lisci i galazek an ofiare w specjalnym piecu - pani dawala mu wszystko dotykac i wachac), usmiechali sie i zapraszali zeby dolaczyc sie do wszystkiego co robili. Nawet garsc chinskich dzieciakow biegajacych w odwrotnym kierunku z plastikowymi karabinami nie zepsula nastroju.
Dzisiaj troche lalo popoludniu i wieczorem, teraz jest burza. Siedzielismy pod parasolem i patrzylismy jak skladaja stragany, koncza ciezki dzien pracy. Na trojkolowych rowerach przywoza po gore caly towar, sprzedaja go za grosze stojac na deszczu. Cudowne jest oni potrafia sie cieszyc z niczego, po ciezkim dniu tancza w deszczu, jak komus rozsypia sie wszystkie owoce to smieja sie i razem je zbieraja, zartuja. Maja malo, ale wystarczy zeby psu dac kosc a zmoklemu Oskarowi brzoskwinie. Wygladaja przepieknie, ale nie wiem czy to ich cecha fizyczna, czy to ze maja non stop mily wyraz twarzy sprawia takie pozytywne wrazenie.
Poszlismy na spacer sami, Oskar i ja., do swiatyni. Nie spotkalismy zadnego turysty, za to wielu bardzo milych Tybetanczykow ktorzy pokazywali nam co i jak (szczegolnie Oskarowi podobalo sie palenie kory, lisci i galazek an ofiare w specjalnym piecu - pani dawala mu wszystko dotykac i wachac), usmiechali sie i zapraszali zeby dolaczyc sie do wszystkiego co robili. Nawet garsc chinskich dzieciakow biegajacych w odwrotnym kierunku z plastikowymi karabinami nie zepsula nastroju.
Dzisiaj troche lalo popoludniu i wieczorem, teraz jest burza. Siedzielismy pod parasolem i patrzylismy jak skladaja stragany, koncza ciezki dzien pracy. Na trojkolowych rowerach przywoza po gore caly towar, sprzedaja go za grosze stojac na deszczu. Cudowne jest oni potrafia sie cieszyc z niczego, po ciezkim dniu tancza w deszczu, jak komus rozsypia sie wszystkie owoce to smieja sie i razem je zbieraja, zartuja. Maja malo, ale wystarczy zeby psu dac kosc a zmoklemu Oskarowi brzoskwinie. Wygladaja przepieknie, ale nie wiem czy to ich cecha fizyczna, czy to ze maja non stop mily wyraz twarzy sprawia takie pozytywne wrazenie.