Friday 25 March 2016

Juz prawie Wielkanoc





Bardzo przyjemny dzien na Sensosa, szukajac wielkich pisanek i biarac udzial w festynach wielkanocnych. Nie jestem pewna co ma malowanie twarzy, stol jak od Alicji z Krainy Czarow ani smoki maja wspolnego ze swietami, ale nie czepiajmy sie.



Ten port zawsze mnie zastanawia. Moze kiedys znajde sposob, zeby tam sie dostac i sobie poogladac...



Uwaga! Tek krolik rozdaje jakies dziwne czekoladki, po ktorych wymiotuje sie. (potwierdzone 100% w badaniach na dwuch egzemplarzach).


Thursday 17 March 2016

Kolorowo miedzynarodowo

O ile swiat bylby piekniejszy, gdyby dorosli mysleli tak samo jak dzieci...







Saturday 12 March 2016

Auckland i okolice

Dojezdzamy do Auckland.


W miescie jest 45 kraterow. Wychodzimy na jeden z nich.


Jedziemy na zachodnie wybrzeze szukajac fal.









Tymczasem w Auckland...



Wystawa o historii wypraw antarktycznych.





Pozegnanie z Pacyfikiem.



Friday 11 March 2016

Ruapehu

Mt Ngaruhoe czyli Mt Doom z Wladcy Pierscieni.


I Mt Ruapehu, jeden z bardziej aktywnych wulkanow w NZ.






W sniegu leza miliony owadow.





Juz prawie na szycie. Raczej na brzegu krateru.


Podobno w tej czesci krateru jest jezioro. My widzielismy tylko chmury dookola.








Sunday 6 March 2016

Wellington i poludnie Polnocnej wyspy

Tak zegnala nas Poludniowa Wyspa.


Wellington.



Pierwsze spotkanie z Ruapehu, duzo wczesniej bylo ja widac niz sie spodziewalam.


Co kilkanascie kilometrow widzielismy osuwajaca sie droge. Ogrodzona, zabezpiecznona, nie naprawiona. Nie wygladalo zeby na kims innym robilo to wrazenie.