Resort Tangalooma to te 5% wyspy, ktore nie jest objete parkiem narodowym. Mozna tu chodzic po chodniku, pic zimne piwo i robic inne rzeczy, ktorych brak cywilizacji w reszcie wyspy uniemozliwia.
Plaze (podczas odplywu)funkcjonuja jako drogi i obowiazuje na nich prawo drowe stanu Queensland.
Wiekszosc wnetrza wyspy porasta busz. Ziemia, a raczej piasek, jest tak ubogi w skladniki odzywcze, ze bardzo wolno wszystko tu rosnie. Temperatura i brak opadow sprawiaja, ze pozary sa czeste.
Co wieczor do plazy podplywa 10 zaprzyjaznionych, wolno zyjacych delfinow. Pluskaja, dostaja rybe i wracaja do siebie.
Ponizej kookaburra.
No comments:
Post a Comment