Monday 8 December 2014

Standard Chartered Marathon Singapore

Z soboty na niedziele byla pelnia ksiezyca. Dziwne rzeczy sie dzialy.
O 4 rano bylo piekne niebo i niesamowicie jasno.


W metrze o 4 rano standardem jest miec buty sportowe.



O 4 rano Kenijczykow trzyma sie w klatce.


O 5 rano ludzie maja tak wyprane mozgi, ze wszyscy patrza sie w ta sama strone, tak jak przykazal Wielki Brat.




I biegna, az nadejdzie dzien.


A potem biegna jeszcze dalej.


Nawet dzieci biegaja, ale nie o 5 rano.


Wszsytko dla medalu ze szczerego zlota.



No comments:

Post a Comment