Dzisaj bylo chlodniej, i cale szczescie, bo przez ostatnie kilka dni ciezko bylo wytrzymac. Wialo troche, i bylo zagrozenie tajfunami pierwszego stopnia, ale nic sie nie dzialo i zagrozenia juz nie ma. (Co mi przypomnialo ze mam jeszcze napisac zalegly post o trzesieniach ziemi w Japonii.)
Jedyny plac zabaw jaki widzielismy w HK. I jak do tej pory nie widzielismy tu nikogo oprocz ekipy strzatajacej (szesc osob myje i sprzata woda pod cisnieniem).
Dalje nie moge sie napatrzec na takie wysokie rusztowania cale z bambusow.
Swiatla wieczorem. Widok na HK Island z Tsim Sha Tsui.
Jedyny plac zabaw jaki widzielismy w HK. I jak do tej pory nie widzielismy tu nikogo oprocz ekipy strzatajacej (szesc osob myje i sprzata woda pod cisnieniem).
Dalje nie moge sie napatrzec na takie wysokie rusztowania cale z bambusow.
Swiatla wieczorem. Widok na HK Island z Tsim Sha Tsui.
No comments:
Post a Comment